Niebezpieczna bezsenność. Skutki braku snu.

Na pewno większość z nas docenia możliwość wygodnego wyspania się, zwłaszcza po ciężkim lub bogatym w przeżycia dniu. Dla wielu osób jest to doskonały odpoczynek nie tylko fizyczny, ale i psychiczny. I rzeczywiście, odpowiednia ilość snu bardzo korzystnie wpływa na nasze funkcjonowanie. Analogicznie jednak, niedobór snu może mieć poważne konsekwencje zdrowotne. Dlatego bezsenność zaliczana jest przez Narodową Organizację Zdrowia jako choroba.

Globalne kłopoty ze snem

Kłopoty ze snem to nie problem odosobnionej grupy osób, ale globalny problem związany ze stresem, szybkim trybem życia i nieodpowiednią dietą. Szacuje się, że w naszym kraju około dwudziestu pięciu procent osób nie sypia odpowiednio, a połowa osób w wieku powyżej czterdziestu lat powinna zasięgnąć pomocy specjalistów z zakresu leczenia bezsenności. Dzieje się tak za sprawą zmniejszonej ilości wydzielanej melatoniny. Co do różnyc płciowych, kobiety są bardziej narażone na zaburzenia snu.

Zgubne skutki bezsenności

Już krótkotrwałe problemy ze snem mogą odbić się na naszym zdrowiu i samopoczuciu. Krótkotrwała bezsenność powoduje bóle głowy, poczucie zmęczenia i rozdrażnienia, negatywnie wpływa również na szybkość reakcji oraz zdolność skupienia się. Jednak dopiero długotrwały ubytek snu ma naprawdę poważne konsekwencje. Masa naszego ciała może ulec zwiększeniu z powodu kłopotów z prawidłowym trawieniem. Zaburzenia związane z metabolizmem obejmują także glukozę co może doprowadzić nawet do rozwoju cukrzycy. Również nasz układ sercowo-naczyniowy potrzebuje snu, jego brak doprowadzić może do kłopotów z ciśnieniem. Stałe rozdrażnienie i obniżony nastrój mogą w skrajnych przypadkach wywołać depresję i psychozy.

Jak więc widzimy leczenie zaburzeń snu to taka sama konieczność, jak w wypadku każdej innej choroby. To co z pozoru wydaje nam się nieprzyjemnym utrudnieniem jest w istocie schorzeniem mogącym doprowadzić do ruiny nasze zdrowie. W leczeniu bezsenności mogą nam pomóc między innymi psychiatrzy oraz neurolodzy.